fbpx

Aktualności

„Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to…”

12.06.2011

Finał Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, zmagania mistrzów sportu, gwiazdy estrady i filmu – to tylko niektóre atrakcje zakończonych dzisiaj na Rynku w Krakowie 8. Ogólnopolskich Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko”.

– Od początku świata ludzkość zmaga się z problemem inności, kalectwa, choroby – mówiła Anna Dymna w trakcie 8. Ogólnopolskich Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko”. – Te problemy wszędzie są takie same… i powinniśmy rozwiązywać je razem. „Ludzie na całym świecie, chociaż różnią się wykształceniem, religią czy stanowiskiem, są tacy sami. Wszyscy oni chcą być kochani. Wszyscy są głodni miłości” – to słowa Matki Teresy.

Początek tegorocznego święta integracji na krakowskim Rynku obwieścił rytm afrykańskich bębnów. Nie bez powodu. Wydarzenie zainaugurował koncert „Zaczarowana Piosenka… z dalekich krain”. Wystąpili w nim: Michael Gichora Ongaro i Maia von Lekow z Kenii, Bogdana Petrova i Ilona Kalcheva z Bułgarii, Daniel Bulicka i Olga Prochazkova z Czech, Słowak Frantisek Bongilajoraz Katarzyna Nowak i Robert Janowski. Goście z Czarnego Lądu przyjechali do Polski dzięki przyjacielowi Fundacji „Mimo Wszystko”, African Line Adventure Club Sp. z o. o.. Przed trzema laty firma ta była współorganizatorem projektu „Kilimandżaro 2008  – Mimo Wszystko”, wyprawy dziewięciu osób niepełnosprawnych na Dach Afryki. Migawki z tej niezwykłej podróży publiczność zgromadzona na Rynku mogła zobaczyć na telebimie. Koncert poprowadzili: Anna Dymna, Katarzyna Zielińska i Cezary Kosiński.

– Niemiecki filozof Max Scheler powiedział: „Podzielone z kimś cierpienie jest połową cierpienia, podzielona zaś radość jest radością podwójną” – kontynuowała prezes Fundacji „Mimo Wszystko”. – To prawda! Bądźmy zawsze razem! Dzielmy się troskami, problemami, by stawały się mniejsze, dzielmy się radością, by dawała nam siłę i pomagała przezwyciężać problemy. Jesteśmy sobie nawzajem bardzo potrzebni!

O tym, jak bardzo człowiek potrzebny jest człowiekowi doskonale wie Wanda Wajda, którą w trakcie tego pierwszego z trzech koncertów, odbywających się w ramach 8. Ogólnopolskich Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko”, uhonorowano Orderem Uśmiechu. Odznaczenie wręczył Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka i przewodniczący Kapituły Orderu Uśmiechu. „W 1994 roku pani Wanda Wajda wyjechała do Indii, aby pracować z dziećmi niewidomymi z bardzo biednych rodzin – napisała w laudacji 15-letnia Karolina Sawka. – Sama ma poważną wadę wzroku. Gdy jechała do Indii, prawie już nic nie widziała. Do ośrodka, w którym pracowała, trafiła ośmiomiesięczna Schola z Kalkuty. Jej stan był bardzo ciężki. Lekarze dawali jej tydzień życia. Pani Wanda została opiekunką Scholi. Dziewczynka przeżyła. Gdy Schola miała 3 lata, została, wg prawa indyjskiego, córką pani Wandy. 15 kwietnia 2000 roku obie przekroczyły granicę naszego państwa. Sąd Rodzinny w Polsce nie uznał jednak adopcji indyjskiej. Pani Wanda zmuszona była do ponownego rozpoczęcia procesu adopcyjnego. Dużą przeszkodą była niepełnosprawność opiekunki i podopiecznej. Walka pani Wandy Wajdy o legalność opieki trwała 5 lat. Dzięki jej uporowi zostało uratowane dziecko, które w swoim rodzinnym kraju nie miałoby szans na przeżycie. Obecnie Schola jest nastoletnią, radosną dziewczynką, chodzi do szkoły”.

Koncert „Zaczarowana Piosenka… z dalekich krain” poprzedził finał 7. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty. Niepełnosprawnym wokalistom, których, jak co roku, oceniało profesjonalne jury, wspierali na scenie: Monika Kuszyńska, Alicja Majewska, Małgorzata Ostrowska, Robert Kasprzycki, Maciej Miecznikowski oraz Piotr Cugowski z zespołem Bracia.

Drugi dzień 8. Ogólnopolskich Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko” przebiegał pod znakiem sportowych zmagań. Jak co roku, w ich trakcie ogromnie ważną rolę odgrywali wolontariusze Biura Młodych Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Byli wszędzie tam, gdzie mogli pomóc, a obowiązków w czasie tak dużej, dwudniowej imprezy mieli sporo. Tegoroczne wydarzenie miało dla nich znaczenie szczególne, bo odbywało się w Europejskim Roku Wolontariatu.

– To, co łączy nas, karateków, ze sportowcami niepełnosprawnymi, to przede wszystkim wola walki z samym sobą, praca nad charakterem – stwierdził Krzysztof Neugebauer, szesnastokrotny mistrz świata w karate tradycyjnym, który na krakowskim Rynku dał pokaz sztuki walki rodem z kraju kwitnącej wiśni, m.in. tamashiwari (umiejętność rozbijania dłońmi i stopami twardych przedmiotów). – Jestem pełen podziwu dla tych zawodników.

Na Rynku w Krakowie królowali niepełnosprawni koszykarze, siatkarze, piłkarze, rugbiści, zawodnicy goal-balla i lekkoatleci. Wśród nich pojawiły się legendy polskiego sportu i tej miary gwiazdy, co Przemysław Saleta, Paweł Januszewski, Józef Łuszczek, Zenon Jaskóła, Tomasz Schimscheiner, Maciej Balcar, Artur Szulc i wspomniany Krzysztof Neugebauer. Wszyscy oni, wsparci przez Zbigniewa Zamachowskiego i Cezarego Kosińskiego, rozegrali coroczny mecz z niepełnosprawnymi siatkarzami IKS Atak Elbląg. W tym roku – po raz pierwszy od ośmiu lat – gwiazdy nie poniosły na parkiecie porażki. Udało się im wygrać rezultatem 15:8.

Podczas wszystkich pokazów emocji nie brakowało, szczególnie wtedy, gdy włączali się w nie osoby z publiczności. Na krakowski Rynek zjechali też uczestnicy rajdu rowerowego osób po transplantacji. Był również Jarosław Rola, pierwszy człowiek niepełnosprawny, który na specjalnie skonstruowanym wózku zdobył szczyt Śnieżki

– Przeszczep i – tak jak w moim przypadku – otarcie się o śmierć, tworzy nową perspektywę w ludzkiej głowie, inną hierarchię priorytetów, porządkuje wartości, pokazuje, co w życiu jest naprawdę istotne – stwierdził Przemysław Saleta, który oddał nerkę swojej córce. – Sport w życiu człowieka jest sprawą istotną, ale w przypadku osób niepełnosprawnych czy po transplantacji ma on znaczenie kluczowe. Dlatego jestem ogromnie szczęśliwy, że mogę brać udział w takich imprezach jak ta.

Przedpołudniową cześć wydarzenia, którą poprowadził Krzysztof Głombowicz i Artur Szulc, zakończył występ Teatru „Radwanek” – najnowsze przedstawienie zespołu, wyreżyserowane przez Annę Dymną, pod tytułem „Nasz tajemniczy ogród”.

8. Ogólnopolskie Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko” zakończył wieczorny koncert. Jego tytuł brzmiał „Razem Mimo Wszystko”. Na Rynku zaprezentowały się organizacje, które niosą pomoc osobom chorym, niepełnosprawnym i uzdolnionym muzycznie: Fundacja „Doktor Clown”, Fundacja Spełnionych Marzeń, Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, Fundacja Pomocy Rodzinom i Chorym na Mukowiscydozę „Matio”, Fundacja Braci Golec, Stowarzyszenie Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa „Bardziej Kochani” oraz Fundacja „Gajusz” – Hospicjum dla Dzieci. Anna Dymna zawsze podkreślała, że wszystkie organizacje pozarządowe powinny z sobą współpracować ponieważ – chociaż ich działalność skierowana jest do różnych środowisk – cel mają taki sam. Jest nim niesienie wsparcia i nadziei osobom potrzebującym. Aktorka zauważyła podczas koncertu, że taka współpraca służy również wymianie doświadczeń, w tym najważniejszego, czyli mądrego i jak najbardziej skutecznego pomagania potrzebującym. Każdej organizacji towarzyszyła na scenie gwiazda: Natalia Kukulska, Ewelina Flinta, Golec uOrkiestra, Maciej Balcar, Adam Nowak oraz Jacek i Andrzej Zieliński z zespołu Skaldowie, a także finaliści Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty. Pracownicy, wolontariusze i podopieczni wszystkich wymienionych organizacji opowiadali o swojej działalności.

– Udział w tym koncercie to dla nas wielkie wyróżnienie – powiedział przed wejściem na scenę Paweł Golec – ale również znak, że skoro zostaliśmy zaproszeni przez Annę Dymną, to robimy dobrą robotę. Działalność naszej fundacji jest formą spłaty długu. Nam, braciom Golec, też kiedyś ktoś zasponsorował warsztaty muzyczne, mieliśmy wtedy czternaście lat. To ukształtowało naszą przyszłość. Staramy się teraz zaszczepiać ducha muzyki, szczególnie tej góralskiej, młodym ludziom.

Pod sceną przy Ratuszu wirowały dziesiątki kolorowych parasoli, słoneczników, wzlatywały bańki mydlane, rozbłyskiwały sztuczne ognie, wiele osób tańczyło, klaskało w dłonie, wznosiło okrzyki aplauzu. Wolontariusze i podopieczni każdej z zaproszonych do Krakowa organizacji malowali przy scenie swoje marzenia. Występujące gwiazdy przyłączały się do tej twórczości. W niebo wzbiły się białe balony, które marzenia symbolizowały. A liczba tych marzeń była tak duża, jak osób, które w naszym kraju potrzebują wsparcia.

– „Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać” – Anna Dymna zacytowała na koniec koncertu Walta Disneya. A potem dodała: – My potrafimy marzyć, pragnąć. Jeśli będziemy razem, nasze marzenia się spełnią i zamienią w rzeczywistość! Bądźcie z nami pełni marzeń!

11 i 12 czerwca, na Plantach przy Bunkrze Sztuki, odbył się kiermasz prac plastycznych, zdjęć i rękodzieła artystów oraz studentów krakowskich szkół artystycznych. W jego trakcie, za osiemset złotych, sprzedano m.in. obraz Rocha Urbaniaka, studenta krakowskiej ASP, który artysta przygotował specjalnie na ten dzień. Cały dochód z kiermaszu zostanie przeznaczony na podopiecznych Warsztatów Terapii Artystycznej w Radwanowicach.

Wojciech Szczawiński

logotypy 2011 2 logotypy 2011

Może Cię zainteresować

„Dolina” przyciąga dobrych ludzi

19.04.2024

„Słowo »podopieczny« oznacza, że ktoś znajduje się pod naszą opieką. Musi więc być ważny w naszym postrzeganiu, rozbudzać w nas serdeczne odruchy, zrozumienie, głęboką zdolność do współodczuwania. Taka opieka to szczególna troska o psychiczny oraz fizyczny dobrostan drugiego człowieka” – zaznacza Małgorzata Cebula, wicedyrektorka ośrodka terapeutyczno-rehabilitacyjnego „Dolina Słońca” w Radwanowicach.

Nowa organizacja życia

18.04.2024

Gościem jutrzejszego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” będzie Jakub Cukier, student historii na Uniwersytecie Wrocławskim, który choruje na cukrzycę typu I.

Dołącz do newslettera