fbpx

Aktualności

Gdyby Marek żył…

17.06.2007

– Gdyby Marek żył, z pewnością byłby z nami na Rynku - mówiła podczas koncertu finałowego na krakowskim Rynku Głównym Danuta Grechuta, żona patrona III Ogólnopolskiego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. – Jestem też bardzo mile zaskoczona radosną atmosferą tej imprezy. Przyznam, że wyobrażałam ją sobie nieco inaczej. Napotkałam tu jednak samo piękno i cudowny śpiew.

Piosenki Marka Grechuty dają siłę wielu pokoleniom Polaków, wskazują na to, co w życiu każdego człowieka najważniejsze i piękne, uczą rozpoznawać wartość codzienności. Nie dziwi więc, że to właśnie ten artysta stał się patronem Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Ideą projektu jest bowiem wydobywanie tego, co ukryte i nieraz pomijane, pokazywanie, że poruszanie się na wózku, o kulach albo brak wzroku w żaden sposób nie przeszkadzają pięknemu, profesjonalnemu śpiewaniu.

Irena Santor wypuszcza z rąk białego gołębia

– Po Festiwalu moje życie uległo sporej zmianie – wyznał poruszający się o kulach Rafał Fusiek, który podczas ubiegłorocznego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki zajął 3. miejsce w kategorii dorosłych. – Chociaż nie zgłaszają się jeszcze do mnie agencje artystyczne, to jednak sporo koncertuję, poznaję nowych przyjaciół, przestałem żyć w zamknięciu. Moja codzienność nabrała jaśniejszych barw.
W podobnym tonie wypowiadał się Krzysztof Szymaszek, ubiegłoroczny zwycięzcą Festiwalu w kategorii dziecięcej.
– Przez ten rok wiele się wydarzyło – mówił 14-latek z Bierunia. – Sukces w finale Zaczarowanej Piosenki dał mi odwagę. Założyłem już własną kapelę, a pieniądze z nagrody przeznaczyłem między innymi na zakup keyboarda.
Wiele osób pamiętających ubiegłoroczny Festiwal dziwiła nieobecność na scenie niewidomego Łukasza Żelechowskiego, który, akompaniując sobie na badurze, w czerwcu 2006 roku podbił serca festiwalowej publiczności brawurowym wykonaniem po ukraińsku utworu „Czerwony pas, za pasem broń”. Zainteresowanych uspokajamy. Pan Łukasz ma się bardzo dobrze. Nie wziął udziału w próbach i koncercie, ponieważ chrzcił swoją córkę Rozalkę. Naturalnie po chrzcinach przybył na Rynek wraz z żoną.

Paweł Pastuszak i Ewa Bem

Do tegorocznej, 3. edycji konkursu napłynęło 298 zgłoszeń. W wyniku selekcji wyłoniono trzydziestu piosenkarzy, którzy 19 maja 2007 r. na scenie Amfiteatru w Łazienkach Królewskich walczyli o wejście do finału. Oceniało ich profesjonalne jury. Regulamin konkursu zakłada bowiem, iż uczestników traktuje się bez żadnej taryfy ulgowej.
Podobnie jak w poprzednich latach, finalistom tegorocznego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty towarzyszyły na Rynku gwiazdy: Ewa Bem, Kasia Nosowska, Ewelina Flinta, Zbigniew Wodecki, Kuba Sienkiewicz i Artur Gadowski. Ale finaliści śpiewali również bez pomocy gwiazd, a wszystko to pod czujnym okiem jury złożonego z osób, które na co dzień, zawodowo zajmują się muzyką, sztuką wokalną oraz ruchem scenicznym.
Chociaż wszyscy niepełnosprawni wokaliści mieli już za sobą mniejsze lub większe doświadczenia koncertowe, to jednak przed wejściem w blask reflektorów na scenie usytuowanej pod Ratuszem szczerze przyznawali, że mają tremę.
– Cóż… Takie jest życie ludzi występujących publicznie – mówiła z łagodnym uśmiechem Kasia Nosowska. – Nawet największych profesjonalistów trema dopada podczas koncertów.
Podczas ceremonii otwarcia Finału III Ogólnopolskiego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty, Irena Santor, duchowa opiekunka konkursu wypuściła z rąk białego gołębia. Następnie wszyscy uczestnicy koncertu zaśpiewali festiwalowy hymn, czyli „Asę Tadarasę”. W tym roku zostały w nią wplecione słowa utworu Marka Grechuty „Ważne są tylko te chwile, których jeszcze nie znamy”.

Kamil Czeszel i Artur Gadowski

Zmagania rozpoczął występ najmłodszych wokalistów. Kamil Czeszel, wspólnie z Arturem Gadowskim, zaśpiewał „Szczęśliwego Nowego Jorku” i – samodzielnie – „Dziwny jest ten świat”. Katarzyna Olesińska wystąpiła z Kubą Sienkiewiczem wykonując utwór „Co ty tutaj robisz?”. Bez pomocy gwiazdy zaśpiewała „Tyle słońca w całym mieście”. Paweł Pastuszak wystąpił z Ewą Bem śpiewając piosenkę „Pomidor”. Następnie wykonał utwór „Pokolenie”. Kasia Nosowska towarzyszyła Karolinie Sawce w piosence „Teksański”. Następnie trzykrotna uczestniczka Finałów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki zaśpiewała „Śpij, bajki śnij”. Po niej zaprezentowała się jeszcze Kasia Wachnik z Ewelina Flintą („Goniąc za cieniem” i „Dwie bajki”), a następnie Tomasz Kowalik oraz Zbigniew Wodecki („Znajdziesz mnie znowu” i „Bracka”). Zwyciężczynię w tej kategorii wiekowej jury wybrało jednogłośnie i bez dłuższych rozterek. Została nią Karolina Sawka. Przypomnijmy, że był to już trzeci występ Karolinki w Finale Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Powiedzenie: „Do trzech razy sztuka” w tym przypadku znalazlo pelne potwierdzenie. Młoda wokalistka nie kryła wzruszenia i radości.

 

Katarzyna Wachnik i Ewelina Flinta

– Każdy marzy o takim zwycięstwie – mówiła po odebraniu nagrody. – Jestem niezwykle szczęśliwa. Ale z drugiej strony, żałuję, że nie będę mogła po raz kolejny brać udziału w festiwalu. Jego atmosfera jest nie do opisania. Sam udział w tej imprezie staje się dla każdego wspaniałą i wielką przygodą.
W kategorii dorosłych wystąpiła inna festiwalowa weteranka– Katarzyna Nowak. W towarzystwie Zbigniewa Wodeckiego zaśpiewała najpierw „Z tobą chcę oglądać świat”, a samodzielnie – „Zawsze tam, gdzie ty”. Adam Podsiad wraz z Ewą Bem zaprezentował utwór „Podaruj mi trochę słońca”, potem zaśpiewał „Ważne”. Justyna Adamska wraz z Arturem Gadowskim wykonała „Nadzieję”, sama zaś – „Wznieś serce nad zło”. Łukaszowi Baruch-Skonieckiemu w piosence „Żałuję” towarzyszyła Ewelina Flinta. Wokalista zaprezentował także „Moją drogę”. Kuba Sienkiewicz oraz Dominik Strzelec zaśpiewali „Człowieka z liściem na głowie”. Po nim zaś zaprezentował „Tak bardzo się starałem”. Ostatni finalista Grzegorz Dowgiałło wraz z Kasią Nosowską wykonał utwór „Kochaj mnie mimo wszystko”, a sam zaśpiewał „Na, na”. Na wydanie werdyktu w tej kategorii wiekowej jury potrzebowało nieco więcej czasu. W wyniku burzliwej rozmowy podjęło decyzję o przyznaniu pierwszego miejsca Justynie Adamskiej.

Łukasz Żelechowski
Piękny gest wobec laureatów Festiwalu wykonała Fundacja Kronenberga działająca przy Citi Handlowy (zwycięzcom imprezy ufundowała nagrody także w ubiegłym roku). Ponieważ w kategorii dorosłych jury przyznało dwa trzecie miejsca, Witold Zieliński,wiceprezes Citi Handlowy, ogłosił ze sceny, iż oboje laureatów otrzyma po 5000 zł.
Laureaci III Ogólnopolskiego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty
Kategoria dzieci:
1. Karolina Sawka (nagroda – roczne stypendium po 2000 miesięcznie)
2. Tomasz Kowalik (nagroda – 10000 zł)
3. Kamil Czeszel (nagroda – 5000 zł)

Kategoria dorosłych:
1. Justyna Adamska (nagroda – roczne stypendium po 2000 miesięcznie)
2. Dominik Strzelec – (nagroda – 10000 zł)
3. Katarzyna Nowak i Grzegorz Dowgiałło ex aequo (nagroda 5000 zł)
Finaliści III Ogólnopolskiego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty:
Katarzyna Olesińska – 11 lat, Człuchów
Tomasz Kowalik – 11 lat, Ruda Śląska
Paweł Pastuszak – 12 lat, Jaworzno
Katarzyna Wachnik – 13 lat, Radzyń Podlaski
Karolina Sawka – 14 lat, Chojna
Kamil Czeszel – 16 lat, Toruń
Adam Podsiad – 17 lat, Kolno
Justyna Adamska – 18 lat, Kołecko
Grzegorz Dowgiałło – 19 lat, Chojnowo
Dominik Strzelec – 19 lat, Zielonka
Katarzyna Nowak – 24 lata, Wrocław
Łukasz Baruch-Skoniecki – 27 lat, Dąbrowa Górnicza
Jury Finału III Ogólnopolskiego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty: Danuta Grechuta, Ewa Błaszczyk, Magda Umer, Lidia Jazgar, Jana Kanty-Pawluśkiewicz, Krzysztof Kolberger, Michał Bajor.
Wojciech Szczawiński

Może Cię zainteresować

Ksiądz Tadeusz był z nami

15.04.2024

8 kwietnia 2024 roku. Wybija 10.00. Galę Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną „Albertiana” rozpoczyna hymn „Miłość” ze słowami Czesława Miłosza i muzyką Abla Korzeniowskiego. Wykonuje go chór Vox Populi pod dyrekcją prof. Rafała Marchewczyka. W tym roku dzieje się to po raz dwudziesty czwarty.

Dzięki dobrym ludziom

12.04.2024

Roman kończy w tym roku 61 lat. Jest życzliwy, uśmiechnięty, taktowny, sumienny. I trochę nieśmiały. Lubi pomagać innym. Dlatego uważa siebie nie tylko za uczestnika Warsztatu Terapii Zajęciowej w Lubiatowie. Z dumą zaznacza, że jest też wolontariuszem Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Kilka lat temu wolontariat Romana został doceniony. Za wspieranie koleżanek i kolegów otrzymał – od dyrekcji fundacji – aparat fotograficzny.

Dołącz do newslettera