fbpx

Aktualności

Anna Dymna z wizytą u powodzian w Gorzycach

22.06.2010

Wczoraj Anna Dymna i pracownicy Fundacji „Mimo Wszystko” spotkali się w Gorzycach z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie, które ucierpiały wskutek powodzi.

Anna Dymna, wraz z pracownikami Fundacji „Mimo Wszystko”, odwiedziła Warsztaty Terapii Zajęciowej i Środowiskowy Dom Samopomocy w Gorzycach. W spotkaniu uczestniczył również Jan Statuch, prezes Stowarzyszenia Transplantacji Serca z Zabrza, mieszkaniec Sandomierza, który niesie pomoc ofiarom powodzi. Osoby niepełnosprawne intelektualnie i chore psychicznie z Trześni, Sokolnik, Furman i Zalesia Gorzyckiego, przy wsparciu kierownictwa i terapeutów, opowiadały o zniszczeniach, jakich powódź dokonała w ich domach i gospodarstwach. Wielu z nich nie ma dokąd wrócić. Mieszkają w tymczasowych hotelach i szkołach.

– Jedna z podopiecznych pomieszkuje wraz z mamą u rodziny na strychu, nie ma nawet swojego łóżka, ani nadziei na to, że będzie mogła wrócić do swojego domu… – relacjonowali terapeuci.

– Nie zostawimy was samych. Na ile to tylko będzie możliwe moja fundacja wam pomoże. Zaczniemy od najpilniejszych rzeczy. Im szybciej tym lepiej – mówiła w czasie spotkania Anna Dymna.

Kierownictwo i terapeuci Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy byli doskonale zorientowani w sytuacji każdego z podopiecznych. Wiedzieli, jaka jest skala zniszczeń w ich domach i czego w tej chwili najbardziej potrzebują.

– Serce mi rośnie, kiedy patrzę na takich ludzi jak wy. Wasi podopieczni mają wielkie szczęście, że mogą na was liczyć. Najgorszą rzeczą, z którą musi się teraz zmierzyć wielu powodzian, jest samotność i brak nadziei. Musimy zrobić wszystko, żeby takich osób było jak najmniej – mówiła Anna Dymna.

Część Sandomierza i okolicznych miejscowości przypomina krajobraz księżycowy: suche drzewa i zgniłe trawy, domy i podwórka pokryte szlamem, sterty zniszczonych mebli i sprzętu zalegające przed posesjami. Z relacji terapeutów i psychoterapeutów wynika, że wiele osób przeszło załamania psychiczne. Niektórzy zmagają się z depresją. – Bez pomocy z zewnątrz sobie nie poradzą – podkreślają terapeuci.

Osoby, które chciałyby wesprzeć powodzian, mogą to zrobić za pośrednictwem naszej Fundacji. Wystarczy wysłać SMS o treści „Pomoc dla powodzian” pod nr 74711 (koszt 4,88 zł z VAT) lub zadzwonić pod numer, który uruchomiła TP SA 0 704 407 400 (koszt 4,95 zł z VAT). Wszyscy operatorzy telefonii komórkowej i Telekomunikacja Polska S.A. włączyli się w akcję charytatywnie.

Może Cię zainteresować

Zdrowia, miłości, spokoju…

24.12.2024

„Czego Wam życzyć? Zdrowia, bo najważniejsze jest zdrowie. Ale jak będziemy zdrowi, to przede wszystkim życzę Wam miłości. Bo tak ważne jest, żeby mieć kogoś, komu się mówi: »Dobrze, że jesteś, kocham cię«. Życzymy więc Wam, żebyście mieli komu w te święta powiedzieć, żebyście o tym nie zapomnieli: »Dobrze, że jesteś«” – zaznacza Anna Dymna.

Dołącz do newslettera