Aktualności

– Kiedy dostaję tego rodzaju wyróżnienia, zawsze uzmysławiam sobie, że ono nie jest tylko dla mnie – mówiła podczas uroczystości Anna Dymna. – Za wszystkimi działaniami fundacji „Mimo Wszystko” stoją przecież dziesiątki moich pracowników i wolontariuszy. Ten medal należy się również osobom z różnymi niepełnosprawnościami i chorym, tym, z którymi się przyjaźnię od ponad piętnastu lat i którzy wprowadzili mnie w swój świat. Nauczyli mnie oni najważniejszych rzeczy, o których bym nigdzie nie przeczytała i których nie poznałabym na żadnych kursach albo uczelniach. Właśnie im poświęcam ten medal. Również tym, którzy na pustyni naszej demokratycznej rzeczywistości – od wielu lat – walczą o godne życie dla siebie i swoich dzieci …. jakby błagali o łyk wody. Trzymam za nich kciuki. Marzy mi się, aby tacy ludzie nie musieli protestować, domagać się podstawowych rzeczy, lecz byśmy tak potrafili zorganizować świat, żeby ci najsłabsi mogli godnie żyć.

Fot.: Grzegorz Wajda/wajdafoto

Prezes fundacji „Mimo Wszystko” wspomniała także, że aktorstwo nie polega na malowaniu się, przebieraniu i wychodzeniu na scenę bądź przed kamery. Istotą tego zawodu jest pochylanie się nad drugim człowiekiem, głębokie rozumienie postaci, którą się kreuje.

– Od wielu lat staram się rozumieć różne emocje oraz motywy działania, również osób z niepełnosprawnościami. Otwartości wobec drugiego człowieka uczyli mnie wielcy mistrzowie: reżyserzy, koledzy aktorzy. Ten medal medal należy się także im – powiedziała, dziękując za przyznane jej wyróżnienie.