fbpx

Aktualności

Chopin i miłość

15.02.2016

Wczoraj, o 17.00, w Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie, odbył się koncert połączony z aukcją dla Marka Pacuły. Wystąpili: Jerzy Trela, Szymon Nehring i zespół Motion Trio. Wydarzenie na długo zapisze się w pamięci melomanów.

– „Kocham, bo kocham!” – tym prostym stwierdzeniem Bernarda z Clairvaux Anna Dymna, Bronisław Maj oraz Maciej Bielski powitali licznie zgromadzoną publiczność. Słowa francuskiego twórcy spekulatywnej mistyki stały się też mottem – ósmego już – koncertu charytatywnego, zorganizowanego przez Fundację „Mimo Wszystko” i Filharmonią Krakowską. Tegoroczne wydarzenie przygotowano z myślą o pogrążonym w śpiączce Marku Pacule, satyryku, publicyście i artyście „Piwnicy pod Baranami”.

– „Jak Odyseusz, odwiedziwszy zaświaty, wrócili do domu. I, jak on, ruszą znów, by się z losem zmagać, szukać, znajdować, wędrować do końca” – Anna Dymna cytowała na scenie słowa profesora Andrzeja Szczeklika, który, w tak poetycki i konkretny zarazem sposób, opisał stan pacjentów w śpiączce. Aktorka podkreśliła też: – To dla nas najważniejsze słowa nadziei. Na Marka – Odyseusza, czeka Basia – Penelopa. I my wszyscy. Wierzymy, że Marek odnajdzie drogę. Basia musi czuć, że nie jest sama, że jesteśmy z nią w tych trudnych chwilach.

1-12828

Szymon Nehring

Część artystyczną wydarzenia rozpoczął Szymon Nehring, którego obecnie można zaliczyć do grona najwybitniejszych pianistów młodego pokolenia. Po mistrzowsku wykonał utwory naszego wielkiego kompozytora epoki romantyzmu: Mazurek op. 33, Walc 34 nr 1 oraz Etiudy op. 25 nr 11, 7 i 20. Interpretacje ubiegłorocznego finalisty Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, przepełnione subtelnym wyczuciem piana i forte oraz dynamicznymi pasażami, w pełni ukazywały wirtuozerską technikę, która bez reszty zawładnęła publicznością. Podobnie oczarował światowego formatu Motion Trio. Wizjonerskie brzmienia akordeonowych aranżacji, autorstwa Janusza Wojtarowicza, przedstawiły w niepowtarzalnym świetle Chopinowskie frazy. Muzycy, jak zwykle, nie zawiedli melomanów. Zagrali kolejno: Preludium e-dur op. 28 nr 9, Nokturn cis-moll op. posth. nr 20, Preludium c-moll op. 28 nr 20, Mazurek C-dur op. 24 nr 2 i Preludium e-moll op. 28 nr 4. Utworem wieńczącym ich koncert była „Orawa” Wojciecha Kilara. Owacje publiczności zdawały się wybrzmiewać w nieskończoność. Nie obeszło się bez bisów. W identyczny sposób zachwycił Jerzy Trela, który, między koncertami Szymona Nehringa i Motion Trio, brawurowo wyrecytował „Fortepian Szopena” C. K. Norwida. Wszyscy artyści, którzy wzięli udział w koncercie „Kocham, bo kocham”, wystąpili charytatywnie.

1-12829

Motion Trio

– Technika wykonywania każdego koncertu jest taka sama. Zawsze należy w niego wkładać podobną staranność i koncentrację. Jednak świadomość, że gra się nie tylko dlatego, by sprawić przyjemność publiczności, lecz również po to, żeby wesprzeć kogoś w trudnej sytuacji, daje artyście zupełnie inną świadomość – przyznał Szymon Nehring.

Koncert był też swoistym hołdem dla miłości. Barbara Natkaniec-Pacuła opiekuje się pogrążonym w śpiączce małżonkiem przez dwadzieścia cztery godziny na dobę. W większości robi to sama: pielęgnuje go, rehabilituje, karmi przez sondę, podaje lekarstwa, dba o higienę. I mimo że właściwie nie ma czasu dla siebie, to jednak nie wyobraża sobie, by jej Marka mogło nie być przy niej w domu.

1-12830

Barbara Natkaniec-Pacuła, Anna Dymna i Bronisław Maj

– W całej tej sytuacji absolutnie nie czuję, że cokolwiek z siebie poświęcam – tłumaczyła wczoraj dziennikarzom. – A skąd biorę siłę? Nie mam pojęcia. Najpewniej z miłości. Czerpię ją też od Marka. Najtrudniejsze jest to, że w Polsce nie wypracowano jeszcze sytemu opieki nad osobami w takim stanie w jakim znajduje się mój mąż. Za wszystko muszę płacić sama. Za każdy zastrzyk, lekarstwo i wizytę pielęgniarki.

Pani Barbara nie ukrywała też ogromnego wzruszenia. Sądziła, że o niej i jej małżonku wszyscy już zapomnieli.

– Dla mnie ten koncert to prawdziwy cud – wyznała ze łzami w oczach. – Spotkałam tu wielu dawnych znajomych, usłyszałam wiele dobrych słów. Wiem teraz, że Marek i ja nie jesteśmy sami.

Na, towarzyszącą koncertowi, aukcję przedmioty przekazało wiele znaczących postaci naszego życia publicznego, m.in.: prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło, prof. Janusz Skalski, Marcin Gortat, Marek Kondrat, Olgierd Łukasiewicz, publicyści programu „Szkło kontaktowe”, którego Marek Pacuła był komentatorem (pełna lista ofiarodawców znajduje się w katalogu aukcyjnym). Licytację, z ogromną pogodą ducha oraz poczuciem humoru, poprowadził Bronisław Maj przy niezawodnym wsparciu Anny Dymnej. Dobry nastrój udzielał się także publiczności. Najwyższą cenę – 8000 zł – uzyskano za obraz Borysa Fiodorowicza, przekazany przez Krzysztofa Globisza. Za 7000 zł sprzedano zestaw piśmienny na posrebrzanej, ozdobnej podstawce, ofiarowany przez ks. kard. Stanisława Dziwisza. Trzecie miejsce w tym chlubnym rankingu zajął, malowany techniką tuszu, obraz Danuty Ney-Smolarskiej, za który nabywca zapłacił 3700 zł.

Wojciech Szczawiński

1-12831

Licytacja trwa

Licytacja trwa

Cały dochód z aukcji wyniósł 50700 zł. Ze sprzedaży biletów uzyskano 30300 zł.

Czytaj także:

Anna Dymna: „Basia nie może być sama”

Miłość ma swoje tajemnice

http://www.slideshare.net/FundacjaAnnyDymnej/katalog-kocham-bo-kocham?ref=https://mimowszystko.org/pl/aktualnosci/biezace/3912,Chopin-i-milosc.html

Może Cię zainteresować

Zdrowia, miłości, spokoju…

20.12.2024

„Czego Wam życzyć? Zdrowia, bo najważniejsze jest zdrowie. Ale jak będziemy zdrowi, to przede wszystkim życzę Wam miłości. Bo tak ważne jest, żeby mieć kogoś, komu się mówi: »Dobrze, że jesteś, kocham cię«. Życzymy więc Wam, żebyście mieli komu w te święta powiedzieć, żebyście o tym nie zapomnieli: »Dobrze, że jesteś«” – zaznacza Anna Dymna.

Najważniejsi są przyjaciele

19.12.2024

Gościem jutrzejszego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” będzie Arkadiusz Maniuk, muzyk karykaturzysta portretowy. U pana Arkadiusza zdiagnozowano nowotwór mózgu – oponiaka.

Dołącz do newslettera