ITAKA dla Przemka
Takich młodych ludzi należy stawiać za wzór. Przemysław Szaliński rozpoczął działania filantropijne, kiedy miał 13 lat. Gdy skończył osiemnaście, założył fundację „Przemek dzieciom”. I chociaż sam ma problemy ze zdrowiem, ciągle żyje po to, żeby wspierać potrzebujących.
Przed trzema laty gościliśmy Przemka na wieczornym koncercie „Każdy jest komuś potrzebny”, który wieńczył 15. Ogólnopolskie Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko”. W rozmowie z Anną Dymną i Piotrem Polkiem Przemek opowiadał wtedy o podopiecznych swojej fundacji i głębokim sensie pomagania, jaki odczuwa. Robił to bez górnolotności, zwyczajnie, prosto. A na scenie towarzyszył mu kolega Piotr, od którego wszystko się zaczęło. To jemu Przemek pomógł jako pierwszemu, przy zebraniu pieniędzy na zakup wózka (znają się od drugiej klasy szkoły podstawowej). Od początku fundacja „Przemek dzieciom” pomaga przy zakupie sprzętu rehabilitacyjnego, w przystosowaniu mieszkań do potrzeb dzieci z niepełnosprawnością, organizowaniu turnusów rehabilitacyjnych i spełnia inne dziecięce marzenia.
Wielką umiejętnością Przemka jest też współpraca z gwiazdami. Prócz Anny Dymnej, jego fundację wspierają m.in.: Cezary Żak, Mateusz Damięcki, Grażyna Wolszczak, Zygmunt Chajzer, Andrzej Seweryn, Wiktor Zborowski, Magdalena Różdżka. Wszyscy oni zachęcają do pomagania fundacji „Przemek dzieciom” i angażują się w jej działania.
Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” – w uznaniu dla zaangażowania filantropijnego – przekazała Przemkowi voucher, który otrzymała od biura podróży ITAKA. Po powrocie z podróży Przemek napisał:
Pani Ania Dymna i biuro turystyczne ITAKA umożliwili mi oraz mojej mamie spędzenie czasu w Rzymie. W upalnym lipcu, przez cztery dni, zwiedziliśmy najważniejsze i najpiękniejsze zabytki stolicy Włoch. Było gorąco, intensywnie, smacznie. Krótko mówiąc: były to dla nas niezapomniane chwile, tym bardziej, że odwiedziliśmy Rzym po raz pierwszy. Zwiedziliśmy Watykan, Koloseum, podziwialiśmy najważniejsze place i muzea. Jedliśmy prawdziwą, włoską pizzę. Jeszcze raz wielkie podziękowania kierujemy dla pani Ani i dla biura turystycznego ITAKA.
Katarzyna Cichoń