Joanna Kulig: Z Anią Dymną całym sercem!
Mimo napiętego grafika związanego z promocją „Zimnej Wojny”, była z nami w dniu 15-lecia Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Angażowała się również w Festiwal Zaczarowanej Piosenki, Ogólnopolskie Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko”. I znowu zgodziła się być twarzą naszej kampanii 1%.
– To, co robi Ania Dymna, zdumiewa i zachwyca – twierdzi Joanna Kulig, najlepsza europejska aktorka 2018 roku. – To niesamowite działania. Z własnego doświadczenia wiem, jak bardzo ważne i cenne jest takie pomaganie. I że naprawdę zmienia ono świat. Żyjemy w świecie stereotypów. Dla mnie również najtrudniejsze było pokonanie tkwiących we mnie mentalnych barier oraz przekonania, że pewne sprawy są z góry skazane na porażkę. A jednak udało się! Stało się tak, ponieważ pomogli mi życzliwi i mądrzy ludzie. Fundacja „Mimo Wszystko” działa podobnie. Dlatego z Anią Dymną, z którą bardzo się przyjaźnię, jestem całym sercem!
Pani Joanna wspiera nas od lat. W lutym 2015 r. wystąpiła w Filharmonii Krakowskiej, podczas koncertu charytatywnego, który zorganizowaliśmy dla Krzysztofa Globisza. Ulubionemu profesorowi z krakowskiej szkoły teatralnej – w duecie z Grzegorzem Turnauem – zaśpiewała „Liryka, liryka” oraz „Cichosza”. W czerwcu 2017 r., podczas wieczornego koncertu na krakowskim Rynku Głównym, razem z siostrą, Justyną Schneider, oraz laureatami Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, poruszająco wykonała „Życie cudem jest”. Gośćmi tamtego wydarzenia byli m.in. Joanna i Michał, rodzice 10-letniej Łucji z zespołem Downa, a także 7-letniego Adasia z autyzmem.
– Od strony psychologicznej nikt się nami nie zajął – wspominała na scenie matka rodzeństwa. – O wszelkie przywileje od państwa walczyliśmy sami, napotykając na wiele absurdów systemu. Często nasze starania o świadczenia i dotacje rozbijały się o nieugięte przepisy. Płacimy za to drogo. Często jestem sama z dziećmi. Michał, by nas utrzymać, musi wyjeżdżać. To bolesne rozłąki. Leczę depresję, a teraz zmagam się z bolesną chorobą stawów. Ale kochamy się. Dlatego nasze życie jest piękne.
Dla tej niezwykłej rodziny Joanna Kulig zaśpiewała utwór ze słowami Agnieszki Osieckiej i muzyką Seweryna Krajewskiego „Nie jesteś sama”.
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
uwierz w siebie, uwierz w ludzi, uwierz w nas.
Nie jesteś sama, nie jesteś sama
są gdzieś okna, które płoną cały czas…
– W pełni zgadzam się z Anią Dymną, że najważniejsze w życiu jest mieć przyjaciół – podkreśla pani Joanna. – Ich wsparcie pomaga przecież przezwyciężyć największe rozpacze, a także pokonywać te ograniczenia, które, zdaniem większości, są nie do przekroczenia. Owszem, pomoc finansowa oraz rzeczowa jest bardzo ważna. Ale równie istotne są te projekty fundacji „Mimo Wszystko”, które uwrażliwiają i pokazują, jak niezwykłą istotą jest każdy człowiek. I że nigdy nie należy tracić nadziei. Takie wydarzenia jak Festiwal Zaczarowanej Piosenki, Ogólnopolskie Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko” albo projekty „Akademia Odnalezionych Nadziei” i „Indeks Marzeń” niszczą obiegową opinię o osobach chorych oraz niepełnosprawnych. A tym, którzy cierpią i czują się wykluczeni, dają wiarę. Dlatego wspieranie tego rodzaju działań uważam za bardzo, bardzo istotne.
Joanna Kulig zasiadła w jury finału 13. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki na krakowskim Rynku Głównym. Następnego dnia wystąpiła podczas wieczornego koncertu „Każdy jest komuś potrzebny”. A kiedy, 26 września 2018 r., na Kopcu Kościuszki w Krakowie, obchodziliśmy 15-lecie naszych działań, artystyczny kunszt Joanny Kulig znał już niemal cały świat. Jej zdjęcia zdobiły okładki Vogue i francuskiego Elle. Prasę obiegła informacja, że zjawiskową Polką zainteresowała się jedna z prestiżowych amerykańskich agencji aktorskich, m.in. reprezentująca interesy Marion Cotillard, Jessiki Chastain czy Cate Blanchett. Byliśmy dumni. „Zimna Wojna” Pawła Pawlikowskiego – po sukcesie na festiwalu w Cannes – stała się pewniakiem w nominacjach do Oscara. Ale podczas naszej konferencji prasowej na Kopcu Kościuszki pani Joanna zjawiła się z wrodzoną sobie naturalnością. Skromnie usiadła wśród naszych podopiecznych oraz gości tamtego dnia. Znowu wspierała Krzysztofa Globisza. Tym razem w jego drodze na „K2”.
– Czasami wysyłam do Ani Dymnej esemesy: „Aniu, co robić, żeby się nie wypalić?”. W odpowiedzi otrzymuję: „Miłość, miłość jest najważniejsza!”. Bardzo mnie to wzrusza. W ciągu piętnastu lat, właściwie z niczego i nakładem wielkiej pracy, Ania stworzyła coś niebywałego, jedną z najpiękniejszych organizacji pozarządowych, która pomogła do tej pory dziesiątkom tysięcy ludzi w całej Polsce. Ale nie tylko to się liczy. Działania fundacji „Mimo Wszystko” przełamały też stereotypy w myśleniu o ludziach chorych i niepełnosprawnych, uwrażliwiły społeczeństwo na los takich osób.
Anna Dymna cieszy się:
– W rodzinie Zaczarowanej Piosenki jeden nasz ptak przyjaciel został niedawno okrzyczany orłem, co zostało ogłoszone na gali tegorocznych Polskich Nagród Filmowych, czyli Orłów. Myśmy to wiedzieli od dawna… bo Asia Kulig to nasza wysoko latająca, dzika, szalona, kochana orliczka. Trzymamy kciuki za wszystkie jej działania, cieszymy się każdym sukcesem Asi, życzymy szczęścia, wspaniałych ról i gratulujemy tej najpiękniejszej roli , nad którą zaczęła się pochylać – roli mamy Jasia. Asia jest naszym najszlachetniejszym, prawdziwym skarbem.
Niestety, w tym roku pani Joanny nie będzie z nami podczas 15. Festiwalu Zaczarowanej Piosenki i 16. Ogólnopolskich Dni Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko”.
„W czerwcu przebywam we Francji, ale sercem zawsze jestem z Wami” – napisała do Anny Dymnej duma polskiej kinematografii.
Wojciech Szczawiński