Krzysztof Płatek gościem „Spotkajmy się”
Kolejny gość programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” zamierzał uchodzić za zdecydowanego, silnego mężczyznę. Również we własnych oczach. Wspierał w chorobie rodziców, małżonkę, dzieci, a także, jako pracownik socjalny, wiele innych osób. Dla innych robił wiele. Dla siebie – nic.
Pierwsze objawy depresji pojawiły się u pana Krzysztofa po trzydziestym roku życia. Nachodził go pesymizm, pojawiły się problemy ze snem, z oddechem. Ukojenia szukał w alkoholu. Życie wtedy mniej bolało. Co prawda gość Anny Dymnej zgłosił się do lekarza, ale nie używał zapisanych mu lekarstw.

Fot.: Bartłomiej Bujas
Paradoksalnie pana Krzysztofa uratowała choroba nowotworowa, kłębczak. Złe myśli na jakiś czas go opuściły, bo skoncentrował się na walce onkologicznej. Ale, gdy zaczął zdrowieć, zmory depresji powróciły ze zdwojoną siłą. Ukrywał je. Nawet swojej żonie nie mówił, że chodzi do psychiatry i zażywa leki. Ostatecznie jego małżeństwo się rozpadło.
Wiele dał z siebie pan Krzysztof, by na nowo powrócić do życia i poczuć jego wartość. Stał się innym człowiekiem. Praca socjalna, pomaganie innym nadal są jego pasją, a nawet – jak powiedział w programie – sensem życia. Mając własne przeżycia, potrafi lepiej wsłuchiwać się w innych i wspierać ich. Wie też, jak bardzo istotna jest rozmowa, szczery kontakt z drugim człowiekiem. Szczególnie teraz – w czasie niepokojów pandemii.
Zapraszamy przed telewizory w najbliższy piątek, o 6.40. Program dostępny będzie również na platformie Vod.tvp.pl.