Nie tylko choreoterapia
Ula przykłada wielką wagę do techniki. Zapamiętuje każdy krok. Beata – wbrew swej codziennej naturze – okazuje niezwykłe skupienie. Na parkiecie uważnie podporządkowuje się partnerowi.
Za to Ewa stawia na spontaniczność. Z opanowaniem układów czasami ma trudność, ale zawsze świetnie się bawi. Kipi energią nawet podczas spokojnych rytmów. Początkowe onieśmielenie naszych podopiecznych dawno odeszło w zapomnienie. Taniec to teraz ich żywioł.
– Blisko półtora roku temu skontaktowała się z nami Kasia Skalska, właścicielka krakowskiej Skalski Dance School – mówi Małgorzata Mękarska, fizjoterapeutka z ośrodka terapeutyczno-rehabilitacyjnego „Dolina Słońca” w Radwanowicach. – Poinformowała, że organizuje taneczne wydarzenie o nazwie „Beczkodance”. Biletami na nie były „cegiełki”. Dochód z ich sprzedaży pani Kasia postanowiła przekazać na rzecz naszych podopiecznych. Dostaliśmy wtedy siedem tysięcy złotych. Dzięki tym środkom nasi niepełnosprawni intelektualnie podopieczni mieli wspaniałe wakacje.

Fot.: Skalski Dance School
Na początku tego roku Kasia Skalska ponownie skontaktowała się z „Doliną Słońca”. Zaproponowała, by grupa podopiecznych uczestniczyła w prowadzonych przez nią zajęciach. Inicjatywa okazała się strzałem w „dziesiątkę”. Nasze dziewczyny zaczęły sobie w tańcu świetnie radzić. Z niecierpliwością wyczekiwały każdych zajęć. Ogromnie też zintegrowały się ze studentami Skalski Dance School, bo ci okazali się niezwykle sympatyczni i otwarci.
– Fundacja „Mimo Wszystko” zainteresowała mnie ze względu na ciepły sposób, w jaki przekazuje informacje o swoich podopiecznych – mówi Kasia Skalska. – Kiedy w czerwcu ubiegłego roku decydowaliśmy o wyborze organizacji, której chcemy pomóc, wybraliśmy więc organizację kierowaną przez Annę Dymną. Postanowiliśmy też zaprosić podopiecznych z „Doliny Słońca” na nasze zajęcia.
Tegoroczny turniej tańca towarzyskiego „Beczkodance”, wydarzenie podsumowujące cały sezon zajęć, odbył się 23 czerwca. Podopieczne z „Doliny Słońca” też tam zatańczyły. Dumne były ogromnie. Pytane przed występem o tremę, odpowiadały: „Nie boimy się. Trzeba wyjść i wypaść jak najlepiej. Zupełnie tak jak w występach Teatru »Radwanek«, którego jesteśmy aktorkami”.
Przed dwoma dniami otrzymaliśmy przelew – 17500 zł. To kwota, którą dla podopiecznych z „Doliny Słońca” zebrano dzięki kursantom „Beczkodance” i Skalski Dance School. Pięknie dziękujemy.
Dzięki takim inicjatywom nasi podopieczni otrzymują nie tylko wsparcie finansowe. Przede wszystkim radośnie zmienia się ich codzienność – czują się szczęśliwi, potrzebni i docenieni.