Niech Boże Narodzenie trwa
W miniony piątek, w sali teatralnej naszej „Doliny Słońca” w podkrakowskich Radwanowicach, odbyło się kolejne Wierszobranie, o szczególnym, świątecznym tytule „Wierszobranie przez kolędowanie”.
Rozbrzmiewało: „Lulajże, Jezuniu”, „Przybieżeli do Betlejem”, „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, ale też mniej znane utwory Wandy Chotomskiej, Marii Konopnickiej i ks. Jana Twardowskiego. W spotkaniu udział wzięli: uczestnicy i pracownicy Warsztatów Terapii Zajęciowej, Środowiskowego Domu Samopomocy, Świetlicy Terapeutycznej, Schroniska dla Osób Niepełnosprawnych w Radwanowicach, a także uczniowie i nauczyciele Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Radwanowicach, uczestnicy i pracownicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Czernichowie oraz podopieczni i pracownicy fundacji „Mimo Wszystko”.
– Czytając wiersze naszym podopiecznym, a także gościom spotkania, życzyłam im, by wciąż w ich sercach trwała magiczna atmosfera, jak towarzyszy Bożemu Narodzeniu – mówiła po zakończeniu Wierszobrania Anna Dymna. – Cieszą mnie te nasze spotkania poetyckie w „Dolinie Słońca”. Podopieczni są uśmiechnięci, dumni z siebie, ładnie ubrani. Czują się ważni i docenieni, a to dla nich bardzo istotne.
Z kolei Jolanta Toboła, która, wraz z Marią Krzystanek, koordynuje organizację Wierszobrań, podkreśla, że wszystko w tych spotkaniach jest niepowtarzalne.
– Każde Wierszobranie uruchamia w nas wrażliwość. Wspólnie z podopiecznymi cieszymy się, że są z nami muzycy i spontanicznie, serdecznie angażują w występy. A piękna oprawa sceniczna podkreśla rangę spotkania i tworzy jego ciepły klimat.
A co o Wierszobraniach myślą goście naszych spotkań? Na przykład małopolscy policjanci.
– Trzy lata temu byłam po raz pierwszy na poetyckim spotkaniu w „Dolinie Słońca” – podkreśliła mł. asp. Marta Wojtaszek, która zaśpiewała, grając na ukulele. – Zetknęłam się tu z najlepiej zorganizowaną grupą przestępczą. Kradniecie serca od razu. Mało tego. Doprowadzacie do takiego stanu, że nawet ścigać was nie można.
O muzyczną oprawę Wierszobrania zadbali: Ziemowit Pawlisz, Zielona Kapela z Konar oraz chór ze szkoły podstawowej w Rudawie.
Urszula Madej
Fot.: Bartłomiej Bujas