Te „Orły” dodadzą nam skrzydeł
Uhonorowano nas wczoraj statuetką „Orłów” tygodnika „Wprost”, nagrodą dla tych, którzy – jak podkreślają organizatorzy – „na co dzień dbają o Rzeczpospolitą nie tylko w wielkich dziełach i czynach, ale w drobnych z pozoru decyzjach i działaniach, które w codziennych zmaganiach tworzą kształt dzisiejszej Polski”.
Podczas uroczystości nie było z nami Anny Dymnej. Aktorka przebywała wczoraj w Warszawie, gdzie, w gmachu Telewizji Polskiej, wręczano statuetki Przyjaciela Zaczarowanego Ptaszka osobom, instytucjom oraz firmom wspierającym uczestników tegorocznego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Telewizja Wprost zrealizowała jednak nagranie, dzięki któremu, z telebimu, nasza prezes mogła podziękować za wyróżnienie. Mówiła m.in.:
– Ta statuetka buduje wiarę, że to, co robi moja fundacja, jest ważne i ma sens. Bardzo serdecznie dziękuję. Bądźmy razem. Razem zmieniajmy świat na lepszy i piękniejszy. Te „Orły” są dla nas nie tylko radością, ale także inspiracją do tego, żeby dalej pracować i nigdy nie ulegać zniechęceniu.
W imieniu Anny Dymnej i całego naszego zespołu statuetkę „Orłów” z rąk Jacka Pochłopnia, redaktora naczelnego „Wprost”, odebrała Janina Dudzik, zastępca dyrektora fundacji „Mimo Wszystko”.
– Mam nadzieję, że te „Orły” dodadzą nam skrzydeł, byśmy mogli jeszcze długo, długo, długo pomagać, zmieniając ten świat na lepszy i piękniejszy. Pragnę podziękować wszystkim z państwa, którzy są na tej sali i którzy już z nami współpracują. Pozostałych serdecznie do takiej współpracy zapraszam. Bardzo państwa potrzebujemy. Do tej pory wsparliśmy blisko dwadzieścia pięć tysięcy osób chorych i niepełnosprawnych w całej Polsce. A pewnie drugie tyle albo więcej wciąż czeka na naszą pomoc – mówiła do zebranych nasza Janeczka.