Aktualności

Szpitale, operacje, drwiny koleżanek i kolegów ze szkoły podstawowej – z tym głównie kojarzy się dzieciństwo pani Joannie. Mimo że uczyła się znakomicie (na świadectwie końcowym, pośród piątek, miała tylko jedną czwórkę) i bardzo pragnęła kontynuować edukację, do liceum przyjąć ją nie chciano. „Osoba niepełnosprawna to będzie problem” – argumentowano.

Fot.: Bartłomiej Bujas

Następne cztery lata życia pani Joanna spędziła w domu. Z trudem radziła sobie z bezczynnością. Odżyła dopiero, gdy trafiła do Warsztatów Terapii Zajęciowej. Dobrze wspomina tamten czas. Potem rozpoczęła pracę w Zakładzie Aktywności Zawodowej. Nie przeczuwała, że właśnie tam zetknie się nurkowaniem, o którym wielokrotnie marzyła. W 2015 r., podczas pierwszych zajęć na basenie, popłakała się z radości. Pod wodą poczuła się zdrowa i wolna.

Pani Joanna poznała pana Pawła przed czterema laty, podczas swojej drugiej wyprawy w zespole płetwonurków do Egiptu. Dużo ze sobą rozmawiali i wspólnie nurkowali, również na pierwszej w świecie platformie do nurkowania dla osób niepełnosprawnych, która mieści się na jeziorze Płotki niedaleko Piły. Aż w końcu… zakochali się w sobie.

Pani Joanna może się też pochwalić dwukrotnym nurkowaniem pod lodem. Dokonała tego w towarzystwie Krzysztofa Trawińskiego, prezesa Stowarzyszenia „Krok po Kroku”, który pomógł jej również się usamodzielnić.

Zapraszamy przed telewizory w najbliższy piątek, o 6.40. Program dostępny będzie również na platformie Vod.tvp.pl.