Podpisz petycję do ministra zdrowia
Covid-19 odsunął w cień inne groźne schorzenia, które dotykają nasze społeczeństwo. Należą do nich również choroby psychiczne. Tymczasem potrzeby w tej przestrzeni polskiej medycyny stały się alarmujące. Namawiamy Państwa do podpisania petycji w tej sprawie. Zróbmy to dla naszego wspólnego dobra.
„Jako kraj znajdujemy się obecnie na przedostatnim miejscu pod względem nakładów na ochronę zdrowia psychicznego w Unii Europejskiej. 3 lata temu rozpoczęły się pozytywne zmiany w tym zakresie. Od 2018 r., w programie pilotażowym reformy, powstało 31 Centrów Zdrowia Psychicznego. Docelowo ma być ich 300 do końca 2027 roku, tak aby każdy mieszkaniec Polski mógł szybko skorzystać z godnej, wszechstronnej opieki psychiatry, psychologa, psychoterapeuty czy asystenta zdrowienia. Założeniem reformy jest leczenie pacjenta w środowisku, a więc zamiast szpitala – szybka pomoc specjalisty zarówno w Centrach, jak i w domu. Celem takiego wsparcia jest zdrowienie bez zbytecznych komplikacji, które wynikają często z izolacji w szpitalu oraz powrót do pełnionych wcześniej ról społecznych jeszcze w trakcie leczenia” – piszą twórcy petycji.
– Niestety, znam sytuację osób, które na co dzień borykają się z chorobami psychicznymi. Wielu pisze listy do mojej fundacji, z błaganiem o pomoc. Wiele razy rozmawiałam też z takimi ludźmi w moim programie „Spotkajmy się”. Najważniejsze, aby chorzy ludzie nie byli samotni, by czuli się potrzebni… szczególnie ludzie z problemami psychicznymi. Antoni Kępiński napisał: „Pośrednio samotność równa się śmierci”. Opieka psychiatryczna musi być godna i humanistyczna, brać pod uwagę i widzieć całego człowieka w chorobie. Musi mu stwarzać miejsca, gdzie każdego dnia w małych ośrodkach, warsztatach ludzie z problemami psychicznymi będą mieli szansę wracać do zwykłego życia i zdrowia. Nad reformą i Narodowym Programem Ochrony Zdrowia Psychicznego w Polsce pracuje się od lat, i jest on naprawdę wzorcowy – gorzej z jego realizacją – podkreśla Anna Dymna.