fbpx

Aktualności

Podziękowania Anny Dymnej

20.02.2013

„Wydaje się, że zło dominuje, że zaufanie, życzliwość, współodczuwanie zepchnięto na margines. Czy można myśleć o naszym świecie, że jest piękny, a człowiek niezwykły i dobry? Te słowa całe życie powtarzała mi moja Mama” – pisze Anna Dymna.

„Miłość rodzi miłość” – to motto naszego koncertu, który odbył się 17 lutego w Filharmonii Krakowskiej.

Wierzę w te słowa i często je powtarzam, tak, jakbym nimi chciała zakląć rzeczywistość. Przecież na co dzień spotykamy się z cierpieniem, samotnością, z ludzkimi dramatami, a gdy czytamy gazety czy oglądamy wiadomości w telewizji, to często spotykamy się z agresją, pogardą, nienawiścią, nieczułością. Momentami wydaje się, że zło dominuje, że zaufanie, życzliwość, współodczuwanie zepchnięto na margines i piszczą one, płaczą gdzieś w kącie.

Czy można myśleć o naszym świecie, że  jest piękny, a człowiek niezwykły i dobry? Te słowa całe życie powtarzała mi moja Mama. Mimo wszystko można! Przychodzą takie momenty, że świat się rozjaśnia i przyznaję mojej Mamie rację: świat jest piękny, a człowiek dobry! Piszę te słowa z całą siłą i odpowiedzialnością. Dowodem na to jest właśnie nasze spotkanie w Filharmonii Krakowskiej. Nasze motto się ucieleśniło.

Dzięki pomocy wielu mediów: radiowej „Trójki”, „Dwójki”, „Jedynki”, TVP2, Telewizji Kraków, „Dziennikowi Polskiemu” – sala filharmonii była pełna. Publiczność bardzo aktywnie brała udział w aukcji wiecznych piór. Energia i życzliwość wybitnych osobistości –  ofiarodawców tych przedmiotów – zaczarowała Widownię. Bronisław Maj – z unikalnym, poetyckim wdziękiem –  prowadził licytację i wystukiwał młotkiem nasze małe i duże zwycięstwa. Pomagałam mu jak umiałam. Małgorzata Walewska przyszła nam z pomocą.  Licytowała pióro przekazane przez swojego dyrektora Waldemara Dąbrowskiego oraz czarne piórko strusie wyrwane z własnej sukienki, wyśpiewując  swoim elektryzującym głosem  osiągane sumy. Metoda okazała się skuteczna. Udało nam się zlicytować wszystkie pióra. Z aukcji uzyskaliśmy 35 tys. złotych! Ale najważniejsza była atmosfera. Po cichu i niepostrzeżenie miłość rodziła miłość. Scena wypełniła się Artystami. Jakiż to piękny widok. Dziesiątki Ludzi: Muzycy, Śpiewacy i nasze wielkie Gwiazdy: Maestro Jerzy Maksymiuk i cudownie szalona Małgorzata Walewska. Wszyscy radośni i szczęśliwi, że mogą być razem i razem zrobić coś dobrego. Jakimi słowami podziękować za te chwile Artystom, Dyrekcji, Pracownikom Filharmonii, Ofiarodawcom piór, Wolontariuszom i moim kochanym Przyjaciołom z Fundacji „Mimo Wszystko”? Brak takich słów!!!

KOCHANI!!! PO PROSTU DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM Z CAŁEGO SERCA!!!

W sumie z aukcji i koncertu uzbieraliśmy prawie 58 tysięcy złotych. Pieniądze te pomogą  naszym Kolegom Artystom w walce z przeciwnościami losu! Najważniejsze, że już wiedzą, że jesteśmy z Nimi. I nie wiem, co to za magia, bo sama czuję się tak, jakbym otrzymała od kogoś bezcenny skarb i zastrzyk sił i radości do dalszego działania.

                                                                          Świat jest piękny i warto żyć dla takich chwil – Anna Dymna

Relacja z koncertu „Miłość rodzi miłość”

Może Cię zainteresować

Zdrowia, miłości, spokoju…

20.12.2024

„Czego Wam życzyć? Zdrowia, bo najważniejsze jest zdrowie. Ale jak będziemy zdrowi, to przede wszystkim życzę Wam miłości. Bo tak ważne jest, żeby mieć kogoś, komu się mówi: »Dobrze, że jesteś, kocham cię«. Życzymy więc Wam, żebyście mieli komu w te święta powiedzieć, żebyście o tym nie zapomnieli: »Dobrze, że jesteś«” – zaznacza Anna Dymna.

Najważniejsi są przyjaciele

19.12.2024

Gościem jutrzejszego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” będzie Arkadiusz Maniuk, muzyk karykaturzysta portretowy. U pana Arkadiusza zdiagnozowano nowotwór mózgu – oponiaka.

Dołącz do newslettera