fbpx

Aktualności

Nasze serce było z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy

12.01.2010

Anna Dymna, a także pracownicy, wolontariusze i podopieczni fundacji kwestowali wczoraj na ulicach Krakowa na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Naszą Fundację reprezentowało w sumie 58 osób. Niektórzy musieli stoczyć nie lada bój z zimą, aby w samo południe dotrzeć na krakowski Rynek Główny. Beata Krupa, nasza wolontariuszka z Warszawy, jechała do Krakowa pół nocy i dnia. Wsiadła do pociągu o pierwszej w nocy, a w Krakowie była… o 12 w południe, ponieważ – z powodu „ataku zimy” – pociąg utknął na 4 godziny w Częstochowie… ale udało jej się dotrzeć na czas. W samo południe spotkała się z nami „pod skarbonką”. Po odsłuchaniu hejnału wyruszyliśmy na ulice Krakowa, aby otwierać serca, serducha i serduszka. Na swoich drogach spotkaliśmy tylu życzliwych, uśmiechniętych i hojnych ludzi, że nie straszny był nam żaden mróz, śnieg, ani roztopy.

Anna Dymna wraz z naszymi Podopiecznymi z Radwanowic: Bogusią, Anią i Jurkiem – jak co roku – skierowała pierwsze kroki do krakowskich kupców pod Sukiennice. Wszyscy czekali na tą wizytę od rana. Było dużo ciepłych słów i banknotów dla WOŚP. Nasi dzielni pracownicy i wolontariusze wyróżniali się nie tylko promiennymi uśmiechami, ale też kurtkami ofiarowanymi przez firmę JMP Sports Wear. Dzięki nim, a szczególnie życzliwości pana Krystiana Piróga, mróz i śnieg nie miał z nami najmniejszych szans. Kwestowaliśmy długo i skutecznie. W puszce jednego z wolontariuszy znalazło się 1406 zł i 8 groszy.

Pełna kwota, którą udało nam się nazbierać nie jest jeszcze znana, ale liczba nie jest nam jakoś specjalnie potrzebna. Cieszymy się, że po raz kolejny mogliśmy wziąć udział w finale WOŚP i poczuć dobrą energię, która towarzyszy temu wydarzeniu. Mamy nadzieję, że pieniądze które udało się wczoraj zebrać, wylicytować i przekazać pomogą wielu dzieciom zmagającym się z chorobami onkologicznymi wygrać zdrowie i dobre życie. A za rok, dwa, pięć i pięćdziesiąt lat znowu będziemy z WOŚP, bo nie można nie być tam, gdzie bije wielkie serce.

Może Cię zainteresować

Zdrowia, miłości, spokoju…

24.12.2024

„Czego Wam życzyć? Zdrowia, bo najważniejsze jest zdrowie. Ale jak będziemy zdrowi, to przede wszystkim życzę Wam miłości. Bo tak ważne jest, żeby mieć kogoś, komu się mówi: »Dobrze, że jesteś, kocham cię«. Życzymy więc Wam, żebyście mieli komu w te święta powiedzieć, żebyście o tym nie zapomnieli: »Dobrze, że jesteś«” – zaznacza Anna Dymna.

Dołącz do newslettera