fbpx

Aktualności

Szczęśliwy finał

06.10.2008

Z obozu Horombo Hut na wysokości 3720 m n.p.m. zaczęliśmy schodzić tuż przed południem. Większość z nas milczała. Nie doszliśmy jeszcze do siebie po wczorajszym wysiłku.

Tak naprawdę – poza Krzyśkiem Gardasiem – nigdy nie mieliśmy do czynienia z tak dużą wysokością. Na dziś wszyscy jesteśmy zgodni – nie ma nic gorszego niż marsz z minimalną ilością tlenu. W pewnym sensie możemy nawet mówić o szoku beztlenowym, bo powietrze na szczycie Kilimandżaro jest już tak rozrzedzone, że organizm dostaje minimalną dawkę tlenu.

Fot.: Adam Golec

Z całą pewnością potrzeba nam kilku dni, żebyśmy mogli całkiem dojść do siebie. W tej chwili jesteśmy już w miejscowości Arusha. Będziemy dziś spać w ciepłych hotelowych łóżkach. Po spartańskich warunkach w górskich obozach, takie miejsce to prawdziwy luksus. Niełatwo nam będzie zasnąć, ale na pewno warto to zrobić jak najszybciej – jutro czeka nas wszystkich safari.

Może Cię zainteresować

Startuje magiczny festiwal

20.01.2025

Daj sobie szansę, oczaruj nas śpiewem. Rozpoczynamy 17. edycję Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, ogólnopolskiego, kilkuetapowego konkursu dla utalentowanych wokalnie osób z niepełnosprawnościami, z koncertem finałowym – transmitowanym przez TVP – na Rynku Głównym w Krakowie.

Slajdowisko w „Dolinie Słońca”

17.01.2025

Maria Rubaj, Roma Dziadosz i Agnieszka Standenberg latem pokonały trasę Tour du Mont Blanc. A wczoraj odwiedziły nasz ośrodek terapeutyczno-rehabilitacyjny „Dolina Słońca”. Obecnym podopiecznym opowiedziały o swojej wyprawie. Historię urozmaiciły pokazem zdjęć z podróży i quizem.

Dołącz do newslettera