fbpx

Aktualności

To nie zaczęło się nagle

23.08.2018

„Zadałam sobie kiedyś pytanie: czy jestem tylko aktorką? Jaka jest moja wartość poza tym, że mam rozpoznawalną twarz? Czym zajmowałabym się, gdybym nie była znana? Czy mogłabym się wtedy komuś do czegoś przydać?” – mówiła w jednym z wywiadów Anna Dymna.

26 września minie 15 lat odkąd Anna Dymna jest wolontariuszką i prezesem fundacji „Mimo Wszystko”.

W maju 2016 r. otrzymała tytuł doctora honoris causa Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Recenzję artystycznego i społecznego dorobku aktorki Narodowego Starego Teatru napisali profesor Wiesław Komasa z Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza, a także prof. dr hab. Barbara Smolińska-Theiss i dr hab. Maciej Karwowski z Akademii Pedagogiki Specjalnej. Promotorka i autorka laudacji, prof. dr hab. Edyta Gruszczyk-Kolczyńska (APS), podczas uroczystego posiedzenia w Auli im. Janusza Korczaka, zaznaczyła:

– Społeczność akademicka naszej uczelni przyznaje profesor Annie Dymnej najwyższą godność akademicką i tytuł doktora honoris causa głównie za to, że pracę na scenie, w filmie, szkole teatralnej łączy z niezwykle skuteczną działalnością na rzecz osób chorych i niepełnosprawnych. Dokonania te – co podkreśla w recenzji profesor Maciej Karwowski – perfekcyjnie wpisują się w idee twórczyni polskiej pedagogiki specjalnej, Marii Grzegorzewskiej, patronki naszej uczelni.

***

Zadałam sobie kiedyś pytanie: czy jestem tylko aktorką? Jaka jest moja wartość poza tym, że mam rozpoznawalną twarz? Czym zajmowałabym się, gdybym nie była znana? Czy mogłabym się wtedy komuś do czegoś przydać? (…) Jestem aktorką, ale nie czuję się dobrze wśród tłumów. Pozostałam nieśmiała, tymczasem ludzie przypatrują mi się, jak wszystkim osobom publicznym. Dlatego zwyczajne  życie, prozaiczne czynności domowe to mój tlen. Na przykład teraz gotuję zupę – przy kuchni łapię pion, czuję się sobą i znajduję spokój[1] – mówi Anna Dymna.

Z podopiecznymi z Radwanowic

W społeczne działania na rzecz ludzi potrzebujących angażowała się na długo przed założeniem fundacji „Mimo Wszystko”. Prócz niesienia pomocy indywidualnej, uczestniczyła w projektach organizacji pozarządowych, m.in.: w kwestach Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa, akcjach fundacji: „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy”, „Mam Marzenie”, „Nuta Nadziei”, „Akogo?”, Stowarzyszenia „Wielkie Serce”.

W maju 1999 roku, w Państwowej Filharmonii Krakowskiej, zorganizowała Nadzwyczajny Koncert Charytatywny „Kraków dla Kosowa”, na rzecz ofiar wojny w Serbii. Od 2006 roku jest społecznym ambasadorem Stowarzyszenia „Debra Polska Kruchy Dotyk” skupiającego osoby cierpiące na rzadką chorobę genetyczną Epidermolysis Bullosa. W roku 2008 Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, za wybitne zasługi dla ratowania zdrowia i życia dzieci w Polsce, przyznał Annie Dymnej honorowy tytuł „Ambasador Polskiej Pediatrii”.

***

W 1999 r. rozpoczęła współpracę z Fundacją im. Brata Alberta i jej prezesem ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, pomagając m.in. przy realizacjach inscenizacji Teatru „Radwanek”, którego aktorami są osoby niepełnosprawne intelektualnie, mieszkańcy schroniska w podkrakowskich Radwanowicach. W 2000 r. była też pomysłodawczynią Ogólnopolskiego Festiwalu Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie „Albertiana”. Co roku finał konkursu, dzięki staraniom aktorki, ma miejsce na Dużej Scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

Z aktorami Teatru „Radwanek”

To nie zaczęło się nagle – mówi o swojej pracy społecznej. – Często na swej drodze spotykałam osoby chore i niepełnosprawne… Los kilka razy rzucał mnie w szpitalne światy ludzi chorych i cierpiących. Wiele lat, jako człowiek publiczny, brałam udział w różnych akcjach na rzecz potrzebujących. Sześć lat temu zetknęłam się jednak z osobami, które w pewnym sensie odmieniły moje życie. Kiedyś się ich bałam, tak jak każdy, bo nie wiedziałam, jak się zachować wobec nich, czy zrozumieją, co do nich mówię. Zostałam wciągnięta „podstępnie” w ich życie – dałam się namówić i zostałam przewodniczącą jury przeglądu twórczości teatralno-muzycznej ludzi niepełnosprawnych umysłowo. Organizował to ks. Tadeusz Zaleski, który wybudował w Radwanowicach pod Krakowem piękny dom opieki społecznej i wzorcowe warsztaty terapeutyczne. Pojechałam tam naprawdę przerażona. Po kilku minutach wszelkie opory minęły. Poznałam wiele niezwykłych osób. Wracałam stamtąd z mieszanymi uczuciami: z jednej strony, cieszyłam się, że mój syn jest zdrowy, a z drugiej, zobaczyłam, że w tych ludziach jest coś magicznego, czego nam brakuje w życiu. Nie umiałam wtedy tego nazwać, ale coś mnie do nich ciągnęło[2].

Wmurowanie kapsuły z aktem erekcyjnym w fundamenty ośrodka „Dolina Słońca”, który Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” wybudowała, w podkrakowskich Radwanowicach, w latach 2008-2012

W innym z wywiadów wyznaje: Na swoją twarz pracowałam 35 lat – ciężko, solidnie i uczciwie. Teraz ją wykorzystuję bezczelnie i z radością, by pomóc innym. I co w tym złego? Nie gonię za sławą, bo już się wcześniej nagoniłam. Teraz ją tylko zamieniam na coś innego. Za pracę w fundacji nie biorę pieniędzy. I będę dla niej pracować dopóki mam siły i dokąd będzie mi to sprawiało radość[3].

***

Funkcję prezesa fundacji „Mimo Wszystko” Anna Dymna od początku pełni społecznie.

Uważam, że to najuczciwsze rozwiązanie, skoro jestem przecież aktorką – tłumaczy. – Oczywiście, w fundacji pracuję bardzo ciężko, nieraz od świtu do późnej nocy. W związku z tą pracą odbywam też wiele podróży. Kiedy jednak mam próby w teatrze, przestaję być dyspozycyjna. Scena pozostaje dla mnie niezmiennie świętością. Jest też inny powód niebrania przeze mnie pieniędzy za pracę na rzecz fundacji, znacznie trudniejszy do wytłumaczenia. Jak bowiem da się wycenić pieniędzmi na przykład to, że anonimowy przechodzień ratuje życie człowiekowi, który nagle przewraca się na chodniku, bo ma atak serca albo udar mózgu? Owszem, lekarz wykonuje swój zawód, więc za ratowanie życia i zdrowia bierze honorarium. Nie można jednak wyceniać prostych, spontanicznych, ludzkich odruchów[4].

Podczas ubiegłorocznych Targów Dobroczynności w Krakowie

Ważniejsze nagrody za działalność społeczną:

* Medal im. Brata Alberta –1999 r.
* Order Uśmiechu – 2002 r.
* tytuł „Przyjaciel Integracji” – 2004 r.
* order Ecce Homo – 2005 r.
* odznaczenie „Zasłużonemu – Polskie Towarzystwo Lekarskie” – 2006 r.
* Medal Świętego Jerzego – 2006 r.
* Nagroda im. Andrzeja Bączkowskiego – 2006 r.
* dyplom Benemerenti – 2007 r
* medal Militio pro Christo – 2007 r.
* tytuł „Kobieta Roku 2006” (wyróżnienie miesięcznika „Twój Styl”) – 2007 r.
* Medal Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy – 2007
* tytuł „Fenomen 2007” (nagroda tygodnika „Przekrój”) – 2008 r.
* tytuł „Ambasador Polskiej Pediatrii” (przyznawany przez Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego) – 2008 r.
* Skrzydła Świętego Rafała Archanioła (nagroda Galerii „Art Cherub” i Szpitala Zakonu Bonifratrów) – 2009 r.
* Nagroda Honorowa Rzecznika Praw Dziecka RP – 2009 r.
* Nagroda im. Józefa Dietla – 2010 r.
* tytuł „Małopolanin Roku 2010” (wyróżnienie Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski)
* tytuł „Gwiazda Dobroczynności” (wyróżnienie Stowarzyszenia Rozwoju Filantropii w Polsce i tygodnika „Newsweek Polska”) – 2011 r.
* tytuł „Kobieta Dekady” (wyróżnienie w plebiscycie Onet.pl) – 2011 r.
* Medal im. Tadeusza Kotarbińskiego (wyróżnienie Komitetu Nauk i Zarządzania Polskiej Akademii Nauk) – 2011 r.
* tytuł „Pozytywista Roku 2010”  (przyznawany przez Fundację Regionalnych Inkubatorów Przedsiębiorczości „Wokulski” i Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego) – 2011 r.
* tytuł „Krakowianin Roku 2012” (przyznawany w plebiscycie „Dziennika Polskiego”) – 2013 r.
* tytułu doktora honoris causa Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie – 2016 r.
* Medal Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie – 2018 r.
* Nagroda Polskiej Akademii Umiejętności im. Erazma i Anny Jerzmanowskich – 2018 r.

Czytaj też:

15 bohaterów na nasze 15-lecie

„My, kobitki, damy radę”

Po prostu miłość

Anioł na „K2”

1% to siła milionów

Wyżej niż Korona Ziemi

„Spróbuj. Czemu nie?”

Dopóki będą, damy radę

Ich miejsce na ziemi

Wystarczy mieć głowę

Kobieta spełniona

[1] „Inna miłość”, z Anną Dymną rozmawia Jan Strzałka, „Tygodnik Powszechny” (27 marca 2005 r.).

[2] „Oddaję to, co dostałam”, z Anną Dymną rozmawia Ewa Likowska, „Przegląd” (16 marca 2005 r.).

[3] „Wyrzuciłam syna z domu”, z Anną Dymną rozmawia Monika Dąbrowska, „Super Express” (24 marca 2006 r.).

[4] „Warto mimo wszystko”, Anna Dymna, Wojciech Szczawiński, SIW „Znak” 2017.

Może Cię zainteresować

Zdrowia, miłości, spokoju…

24.12.2024

„Czego Wam życzyć? Zdrowia, bo najważniejsze jest zdrowie. Ale jak będziemy zdrowi, to przede wszystkim życzę Wam miłości. Bo tak ważne jest, żeby mieć kogoś, komu się mówi: »Dobrze, że jesteś, kocham cię«. Życzymy więc Wam, żebyście mieli komu w te święta powiedzieć, żebyście o tym nie zapomnieli: »Dobrze, że jesteś«” – zaznacza Anna Dymna.

Dołącz do newslettera