Upragnione macierzyństwo
Gościem jutrzejszego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” będzie Magdalena Kilar, która przez kilka lat zmagała się z bezpłodnością. Teraz jest mamą dwuletniej Lei.
Pani Magdalena, jak każda zaniepokojona mężatka, poddała się badaniom lekarskim, również laparoskopii. Najtrudniejsze w tamtym okresie były dla niej nie trudy leczenia bezpłodności, lecz pytania, dlaczego jeszcze nie ma dziecka albo dlaczego nie chce go urodzić. Sama również żyła w poczuciu winy, tym bardziej, że lekarze orzekli, iż jest całkowicie zdrowa.

Fot.: archiwum fundacji
Ostatecznie, razem z koleżanką, która miała podobny problem, pani Magdalena udała się do kliniki leczenia niepłodności. Dopiero tam przeprowadzono bardzo wnikliwe badania. Kobieta dowiedziała się od lekarzy, że, mimo iż była już po czterdziestce, nadal ma szansę zostać mamą. Szczegółowy plan leczenie nie przynosił jednak oczekiwanych rezultatów. Ale postanowiła walczyć. Kluczowa okazała się immunologia. Dopiero kolejne badania wykazały, że organizm pani Magdaleny posiada tak silną odporność, że zapłodnioną komórkę jajową traktuje jako intruza. Nastąpił kolejny zwrot w leczeniu, a ponieważ rozmówczyni Anny Dymnej miała już wtedy 43 lata, jedyną drogą było zapłodnienie in vitro.
Gość Anny Dymnej otwarcie opowiada o przebiegu leczenia, swojej nadziei i jej braku. Ciąże donosiła bez komplikacji, do trzydziestego dziewiątego tygodnia. Niestety, pani Magdalena jest po rozwodzie. Ale, jak mówi, poradziła sobie z problemami i w pełni spełnia się w macierzyństwie. Marzy, by Lea była dobrym człowiekiem.
Zapraszamy przed telewizory w najbliższy piątek do TVP2, o 6.20. Program dostępny będzie również na platformie Vod.tvp.pl.
Grzegorz Chajok