Walka o normalność
Gośćmi jutrzejszego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” będą Sylwia i Janusz Kozdrowie. Pan Janusz porusza się na wózku. Ma uraz kręgosłupa po nieszczęśliwym skoku do wody.
11 lat temu państwo Kozdrowie pojechali na ślub kolegi. Pan Janusz był wtedy 38-letnim, zdrowym, wysportowanym mężczyzną, ojcem wspaniałego 13-letniego Krystiana. Wspólnie z żoną prowadził prywatny biznes.

Fot.: archiwum fundacji
Gdy dojechali na miejsce, wybrali się nad jezioro. Skok z pomostu… Kiedy w wodzie pan Janusz uświadomił sobie, że nie może się poruszać, poczuł lęk. Nie miał pewności, czy ktokolwiek widział, że skacze z pomostu. A kiedy odzyskał na brzegu przytomność, czuł się tak jakby jego ciało znajdowało się gdzieś obok. W stanie znajdował się takim, że pani Sylwia najpierw usłyszała od lekarza w szpitalu, by się pożegnała, bo mąż najpewniej nie przeżyje, a potem – że będzie on „rośliną”. Powiedziała sobie jednak: „Nie ma takiej opcji”. Jak postanowiła, tak się stało, mimo że lekarz zalecał jej konsultacje psychiatryczne.
Małżonkowie opowiadają w programie o trudnej walce i nadziei, która daję siłę i czyni cuda wbrew wszystkiemu i mimo wszystko. Obecnie pan Janusz jest samodzielny, prowadzi nawet samochód, zajmuje się konstruowaniem wózka na gąsienicach, bo chce pomagać innym. W programie, wspólnie z żoną, dzieli się niejedną inspirującą refleksją.
Zapraszamy przed telewizory w najbliższy piątek do TVP2, o 6.20. Program dostępny będzie również na platformie Vod.tvp.pl.
Grzegorz Chajok