Wszystkie ręce na pokład
Od wielu dni budynek dworca kolejowego Kraków Główny zapełniony jest uchodźcami z Ukrainy. Są oni coraz bardziej umęczeni wielogodzinnymi podróżami i niewiadomą, przed jaką stanęli. Na dniach planujemy uruchomienie dla nich skoordynowanej opieki. A wczoraj na dworzec zawieźliśmy potrzebne kanapki.
Naszym głównym celem jest pomoc dorosłym osobom z niepełnosprawnością intelektualną, którym musimy zapewniać codzienną opiekę bez względu na okoliczności. Wielopłaszczyznowo pomagamy też innym podopiecznym chorym i niepełnosprawnym.

Fot.: Karolina Baran
Teraz, gdy codziennie docierają do nas wojenne wieści oraz niepokojące informacje o losie uchodźców, postanowiliśmy również do nich wyciągnąć pomocną dłoń.

Fot.: Bartłomiej Bujas
– Działamy w porozumieniu z organizacjami, których głównym celem jest skoordynowana pomoc uchodźcom – zaznacza Maja Jaworska, wiceprezes i dyrektor Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. – W naszym ośrodku „Dolina Słońca” w podkrakowskich Radwanowicach przygotowujemy miejsca dla chorych i niepełnosprawnych obywateli Ukrainy, którzy przyjechali do naszego kraju. Pragniemy, by mieli tam jak najlepsze warunki pobytu. Natomiast wczoraj, dowiedziawszy się o bardzo trudnej sytuacji uchodźców na dworcu kolejowym w Krakowie, skontaktowaliśmy się z inicjatywą „Kraków dla Ukrainy – pomoc na miejscu w Krakowie”. Poinformowano nas, że potrzebne są kanapki. Wszyscy pracownicy biura zakasali więc rękawy i zajęli się krojeniem bułek, nakładaniem na nie szynki, sera. Kupiliśmy także soki oraz musy. Dzisiaj również będziemy przygotowywali pomoc dla uchodźców.

Fot.: Bartłomiej Bujas
Z kolei Anita Morga, koordynatorka ds. działań wolontariuszy, która, wraz z kilkoma naszymi „zielonymi”, dostarczyła wczoraj kanapki na dworzec PKP, mówi:
– Widok tłumu zdezorientowanych i zalęknionych uchodźców przeżywam mocno do teraz. Sytuacja jest trudna, chwyta za serce, wymaga jak najszybszych kompleksowych rozwiązań. Cieszy natomiast to, że nieustannie widać inicjatywę oddolną. W akcję pomocy uchodźcom zaangażowali się także, indywidualnie, wolontariusze Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Chwała im za to. Chwała Ukrainie.
Katarzyna Cichoń