Zło przeradza się w dobro
Justyna Steczkowska wielokrotnie wspierała nasze działania. Zasiadała w jury Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, towarzyszyła na scenie niepełnosprawnym uczestnikom tego ogólnopolskiego konkursu. W czerwcu znowu zaśpiewa na krakowskim Rynku Głównym. A teraz pani Justyna przekazała nam czterdzieści tysięcy złotych.
Pieniądze te to odszkodowanie, które Justyna Steczkowska, prawomocną decyzją sądu, otrzymała od jednego z portali plotkarskich, za publikowanie nieprawdziwych informacji na jej temat.
– Dopóki kłamliwe teksty wypisywano tylko na mój temat, jakoś to znosiłam – wyznała stanowczo pani Justyna w ubiegłosobotnim „Pytaniu na śniadanie”. – Ale kiedy publikowane kłamstwa zaczęły dotykać mojej rodziny, moich dzieci, wystąpiłam na drogę sądową.
Przypomnijmy, że Justyna Steczkowska po raz kolejny wsparła nasze działania pieniędzmi, które przyznał jej sąd jako odszkodowanie za naruszenie dóbr osobistych przez tzw. prasę brukową. W kwietniu 2010 r. artystka przekazała nam z takiego odszkodowania 26 000 zł.
– Oczywiście, cieszę się z pieniędzy ofiarowanych przez Justynę mojej fundacji – mówiła obecna w studiu Anna Dymna. – Ale takie złe zdarzenia nie powinny mieć miejsca. Można przecież pisać o wielu cudownych rzeczach, które dzieją się wokół, a które nas budują i pomagają żyć. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy dziennikarze, jak wampiry, rzucają się na osoby publiczne. Wiedz jednak, Justyno, że zło, jakie cię spotkało, przerodzi się w dobro. Te czterdzieści tysięcy moja fundacja „Mimo Wszystko” przeznaczy na organizację kolejnej, szesnastej już, edycji Festiwalu Zaczarowanej Piosenki.
Zobacz Annę Dymną i Justynę Steczkowską w „Pytaniu na śniadanie”