fbpx

Aktualności

Zwierzęta są ważne

24.07.2022

Miłe i emocjonujące chwile przeżyli młodzi miłośnicy poezji podczas wierszobrania na polanie przy naszych Warsztatach Terapii Zajęciowej w Lubiatowie. Pula nagród w konkursie na najładniej wyrecytowany z pamięci wiersz wynosiła aż 300… lizaków, a dla mistrzów dodatkowo 20 odznak fundacyjnych.

„Pies czy kot?” – taki tytuł Anna Dymna i Krzysztof Orzechowski wybrali dla tegorocznego, wakacyjnego spotkania z poezją dla dzieci, które odbyło się w miniony czwartek. Oczywiście, aktorskie małżeństwo zadbało nie tylko o dobór fantastycznych wierszy. W ich wykonaniu na polanie w Lubiatowie rozlegały się również miauczenia, poszczekiwania, syczenia, klekoty, gruchania, gulgotania, cykania… Najmłodsi miłośnicy poezji nie kryli entuzjazmu w obliczu takiej artystycznej brawury.

Wybrzmiewały m.in. strofy Wandy Chotomskiej, Ludwika Jerzego Kerna, Franciszka Klimka, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Jana Brzechwy i Juliana Tuwima. Pytanie o wyższości psa nad kotem bądź kota nad psem pozostało nierozstrzygnięte. Wiadomo tylko, że na polanie w Lubiatowie zasiadło w tym roku więcej posiadaczy psów niż kotów. We wręczaniu konkursowych nagród Annie Dymnej towarzyszył Tomasz Gzowski, dyrektor Oddziału Lubiatowo fundacji „Mimo Wszystko”.

– Nasze spotkanie rozpoczęła piosenka „Jak rozmawiać z psem” z filmu „Akademia Pana Kleksa” – relacjonuje Anna Dymna. – Zostało ono podzielone na dwie części i zakończone konkursem, w którym udział chciały brać wszystkie obecne na spotkaniu dzieci. Niektóre peszyły się, bo po raz pierwszy trzymały w dłoniach mikrofon. Inne wypowiadały tylko dwie frazy zapamiętanych utworów. Ale były też takie, które mówiły pięknie z pamięci długie wiersze. Tak czy inaczej zabawa była przednia i niezwykle urocza. Umówiłam się z dziećmi na kolejne poetyckie spotkanie za rok.

Anna Dymna, proszona o odpowiedź na pytanie „Pies czy kot?”, odpowiada:

– Pies i dwa koty.

Aktorka jest obecnie dumną i szczęśliwą posiadaczką kotów o imionach Scysja oraz Waśko. Zawsze z sentymentem wspomina jednak nieżyjącą już Mufkę, psią przyjaciółkę, którą miała od szczeniaka i która pomagała jej wychowywać małego synka. Jak twierdzi, teraz na trzymanie psa – z racji licznych obowiązków zawodowych i związanych z nimi podróżami – pozwolić sobie nie może.

– Zwierzęta są bardzo ważne – podkreśla. – One uczą nas człowieczeństwa: cierpliwości, radości, zaufania, konsekwencji w działaniu, wierności, tolerancji. Niczego przed nimi nie musimy udawać. A w trudnych chwilach życia nieraz stają się źródłem radości, która leczy z cierpienia i daje wytchnienie.

Katarzyna Cichoń

Fot.: Arkadiusz Śliwiński

Może Cię zainteresować

Podnosić na duchu

25.04.2024

Gościnami jutrzejszego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” będzie Patrycja Łatka z mamą Urszulą. Pani Patrycja, tegoroczna maturzystka, mimo zmagań z artrogrypozą, jest obiecującą sportsmenką.

„Dolina” przyciąga dobrych ludzi

19.04.2024

„Słowo »podopieczny« oznacza, że ktoś znajduje się pod naszą opieką. Musi więc być ważny w naszym postrzeganiu, rozbudzać w nas serdeczne odruchy, zrozumienie, głęboką zdolność do współodczuwania. Taka opieka to szczególna troska o psychiczny oraz fizyczny dobrostan drugiego człowieka” – zaznacza Małgorzata Cebula, wicedyrektorka ośrodka terapeutyczno-rehabilitacyjnego „Dolina Słońca” w Radwanowicach.

Dołącz do newslettera