Życie to nie prezent
Gościem jutrzejszego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” będzie Renata Maternik, której, w roku 2005, przeszczepiono serce.
W rozmowie z Anną Dymną pani Renata, z wykształcenia ekonomistka, wyznaje, że kłopoty ze zdrowiem zaczęła mieć niejako na własne życzenie. Żyła w nieustannym pośpiechu. Zatrzymała się nieco po urodzeniu córek. Wspólnie z małżonkiem zdecydowała, że pragnie uważnie towarzyszyć ich dorastaniu. Ale gdy córki podrosły, postanowiła na nowo realizować się w zawodzie księgowej. Lubiła swoją pracę.
Fot.: Bartłomiej Bujas
Szybko awansowała. W firmie została główną księgową. Był początek lat 90. ubiegłego stulecia, okres polskiej transformacji społeczno-ekonomicznej, czasy niełatwe. Mimo trudności pani Renata pracowała z pasją, tym bardziej, że otaczał ją wspaniały zespół ludzi. Wkrótce rozpoczęła pracę w drugiej firmie. Sprawom służbowym poświęcała kilkanaście godzin każdego dnia. Mówi, że jej organizm tolerował to tempo przez 10 lat. Dwie niedoleczone grypy zrobiły jednak swoje. Doszło do ciężkich powikłań. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że z jej organizmem dzieją się niezwykle poważne rzeczy i grozi jej śmierć. Ostatecznie znalazła się na OIOM-ie. Tam dowiedziała się, że musi przejść transplantację.
Miało miejsce wiele niezwyczajnych zdarzeń w dniu, w którym pani Renata dowiedziała się o tym, że będzie mieć przeszczepione serce. Rozmówczyni Anny Dymnej wspomina tamte chwile z humorem i nostalgią. Tuż przed operacją dowiedziała się na przykład, że już więcej nie będzie mogła jeść grejpfrutów. A kiedy zapytała lekarza, czy jej przeszczep się uda, usłyszała: „Proszę pani, za nieudane przeszczepy Narodowy Fundusz Zdrowia nie zwraca pieniędzy. Czy się to więc pani podoba, czy nie, wszystko musi się udać”.
Wszystko się udało. Ale w rozmowie z Anną Dymną pani Renata opowiada też o emocjach osoby, która – jak to określa – znajduje się „po ciemnej stronie transplantacji”. Do 21-latki, której nosi serce, mówi po imieniu i ma przed oczami jej obraz zapamiętany ze zdjęcia. Wie też, że życie to nie jest prezent, lecz spora pożyczka, na którą trzeba sobie zasłużyć.
Zapraszamy przed telewizory w najbliższy piątek do TVP2, o 6.20. Program dostępny będzie również na platformie Vod.tvp.pl.
Grzegorz Chajok
