fbpx

Aktualności

Janusz Świtaj będzie naszym pracownikiem

07.03.2007

Całkowicie sparaliżowany Janusz Świtaj z Jastrzębia Zdroju, który, jako pierwszy Polak, poprosił sąd o legalną eutanazję, zostanie pracownikiem fundacji „Mimo Wszystko”.

Początkowo Janusz zostanie zatrudniony fundacji na okres próbny. Będzie pracował na pół etatu przez Internet. Zajmie się poszukiwaniem i nawiązywaniem kontaktów z osobami niepełnosprawnymi i przewlekle chorymi. Liczymy na to, że w pomoc osobom potrzebującym zaangażują się także instytucje państwowe oraz inne organizacje pozarządowe.

 

Prawdopodobnie takich ludzi jak Janusz Świtaj żyje w Polsce wielu. W niczym się od nas nie różnią – mają identyczne uczucia i marzenia. Podobnie rani ich obojętność otoczenia, poczucie samotności i doznawany ból. Świat o nich zapomniał. Nie pamiętałby pewnie również o Januszu, gdyby nie jego desperacki krok. Nie dopuśćmy do tego, by ten akt skrajnej rozpaczy stał się jedynie chwilową medialną sensacją, która dla dalszego losu sparaliżowanego 32-latka nie będzie miała żadnego znaczenia.

Dla Janusza Świtaja otworzymy także subkonto. Będą na nim gromadzone pieniądze, które zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznego wózka z respiratorem. Koszt takiego urządzenia wynosi około dwustu tysięcy złotych.

Przeczytaj artykuły prasowe o Januszu Świtaju:

5 III 2007 r., Dziennik – On woła o życie

6 III 2007 r., Dziennik Zachodni – Odzyskana nadzieja

13 III 2007 r., Dziennik Zachodni – Janusz ma pracę

13 III 2007 r., Puls Biznesu – Komentarze i opinie

Może Cię zainteresować

Magiczna więź

21.11.2024

Gośćmi jutrzejszego programu „Anna Dymna – Spotkajmy się” będą genetyczni bliźniacy: Krzysztof Włostowski i Agnieszka Peglan-Goszka. Pan Krzysztof chorował na ostrą białaczkę szpikową.

Kobieta stoi na scenie. Widoczna jest od pasa w górę. Ma długie blond włosy i nosi okulary. Ubrana jest w białą koszulkę z wzorami kwiatów i szary fartuszek w podobne wzory. Mówi coś do mikrofonu umieszczonego na statywie przed nią. Kobieta w prawej ręce ma teczkę, a na lewej przewieszony duży wiklinowy koszyk. W koszyku są kolorowe kwiaty. W tle czarna kurtyna. Przypięte są do niej wycięte papierowe wzory w jesiennej tematyce.

Odczarowywanie niepogody

19.11.2024

Wczorajsze przedpołudnie spędziliśmy w podkrakowskiej „Dolinie Słońca”. Dzieliliśmy się poezją. Kolejna edycja wierszobrania zaowocowała pięknymi, zabawnymi, ale i wzruszającymi słowami. Wraz z gośćmi z zaprzyjaźnionych ośrodków oraz szkół skutecznie odczarowaliśmy niepogodę za oknami.

Dołącz do newslettera